Likwidacja szkód komunikacyjnych w Białymstoku
Liczba pojazdów, jakie przemierzają polskie drogi rośnie szybko i systematycznie. Mimo coraz silniej działających na rzecz rezygnacji z tego środka transportu organizacji ekologicznych – nowe auto to marzenie większości młodych ludzi w naszym kraju.
Duże zagęszczenie ruchu drogowego skutkuje także dużym zagrożeniem wypadkiem lub mniejszą stłuczką. Czy wiesz, jak zachować się w sytuacji, gdy dojdzie do kolizji?
Wypadek na drodze może przytrafić się każdemu kierowcy
Wielu z nas nie myśli o możliwości wypadku, gdy wsiada do samochodu. Jednak, taka możliwość zawsze istnieje, szczególnie w okresach większego natężenia ruchu, czyli we wszystkie większe święta. Jak przygotować się do tego typu zdarzenia?
Od tego, czy uda nam się zgromadzić odpowiednio sprawnie całą wymaganą dokumentację, będzie zależeć decyzja ubezpieczyciela. Likwidacja szkód komunikacyjnych z własnej kieszeni to nic przyjemnego.
Podstawowe sprawy, o jakie trzeba zadbać po wypadku to oświadczenie (spisane na miejscu kolizji), fotografie lub filmy z miejsca zdarzenia potwierdzające szkody oraz ekspertyza rzeczoznawcy.
Oświadczenie i fotografie z miejsca wypadku
Specjaliści z białostockiego serwisu Nord Auto radzą, aby mieć zawsze na podorędziu kilka długopisów oraz wzór oświadczenia. Wymagane przez daną firmę ubezpieczeniową, przykładowe dokumenty tego typu można bez większego problemu uzyskać bezpośrednio u ubezpieczyciela lub też pobrać z internetu.
Najważniejsze dane, jakie muszą się tam znaleźć to dane z dowodów osobistych uczestników wypadku, ich numery PESEL, jak również dane pojazdów – numery rejestracyjne oraz inne dane z dowodów rejestracyjnych. Jeżeli po kolizji stracimy zupełnie głowę, pamiętajmy o jednym: trzeba koniecznie zadzwonić z miejsca wypadku do ubezpieczyciela.
Niegłupim posunięciem będzie też telefon na policję – nawet w sytuacji, gdy nie ma poważniejszych obrażeń ani ofiar. Policjanci pomogą nam w sytuacji, gdy sprawca wypadku jest nietrzeźwy lub nie zamierza przyznać się do winy, gdy popełnił błąd, który stał się przyczyną kolizji.
Ubezpieczyciel ma 30 dni na wypłatę środków
Jeżeli nasze ubezpieczenie obejmuje holowanie, a nasze auto zostało uszkodzone do tego stopnia, że nie możemy już z niego korzystać, ubezpieczyciel powinien wysłać po nas lawetę.
Gdy dostarczymy oświadczenie i fotografie firmie ubezpieczeniowej, otrzymamy numer szkody – warto zapisać go sobie w kilku miejscach, aby nam nie umknął. Od tego momentu to nim będziemy się posługiwać w kontaktach z ubezpieczycielem.
Zasadniczo, firma w której wykupiliśmy polisę, ma 30 dni na wypłatę odszkodowania. Jeżeli nasze roszczenie nie zostanie uznane – również w ciągu 30 dni powinniśmy otrzymać pisemną informację, zawierającą dokładne wyjaśnienie, dlaczego tak się stało.
Ekspertyza rzeczoznawcy i rozliczenie z firmą ubezpieczeniową
Po wypadku i odholowaniu nasz samochód trafia do warsztatu. Kolejnym niezbędnym krokiem są oględziny rzeczoznawcy. Następnie pozostaje już jedynie rozliczenie z warsztatem za likwidację szkód komunikacyjnych. Może ono przyjąć formę gotówkową lub bezgotówkową.
W tym ostatnim wariancie ubezpieczyciel rozlicza się bezpośrednio z firmą, która dokonuje wszystkich niezbędnych napraw. Możliwe jest także rozwiązanie, polegające na tym, że poszkodowany otrzymuje fakturę z warsztatu samochodowego i na tej podstawie rozlicza się z ubezpieczycielem. O Ile mamy na to wpływ, korzystajmy wyłącznie z usług autoryzowanych serwisów, które współpracują z producentem naszego samochodu.